Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Śro 17:43, 12 Mar 2008 Temat postu: Literatura. |
|
|
Temat o ulubionych pisarzach już jest. Teraz, moje Drogie, może pochwalicie się tym, co czytałyście i co obecnie czytacie, i co zamierzacie przeczytać w najbliższej przyszłości.
Obiecuję, że jak znajdę odrobinę czasu, to się wypowiem bardzo obszernie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Avis
V.I.P
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:35, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
obecnie czytam - 'Alchemika', 'Magiczne zwierzęta i jak je znaleźć', 'Kamienie na szaniec'.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Euterpe
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skąd wieje niespokojny wiatr
|
Wysłany: Śro 19:29, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chwilowo jestem w trakcie Cienia wiatru. Niedawno utknęłam w połowie Pachnidła, stwierdziwszy, że właściwie nie mam ochoty go kończyć. No i poluję na Księżniczki Pilipiuka, które to zakupiła szkolna biblioteka, ale które ktoś mi zgarnął sprzed nosa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Śro 21:02, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hm, prawdopodobnie w piątek znajdę czas, by opowiedzieć Wam co nieco o tym, z czyją twórczością zamierzam się poznać i dlaczego, ale pochwalę się, co obecnie czytuję. No i, przy okazji opowiem Wam moją historię z książkami, jak to się wszystko zaczęło i tak dalej.
Most nad rwącą rzeką Stanisławy Fleszarowej-Muskat.
Czahary Marii Rodziewiczównej.
I w końcu odnalazłam tą wspaniałą książeczkę, którą powinnam przeczytać kiedy jeszcze byłam młodsza, a nie teraz, ale cóż. Chatka Puchatka A.A. Milne prześladowała mnie od dzieciństwa, w końcu się doczekała.
Posiadam ten problem, że po prostu muszę przeczytać każdą książkę do końca, niezależnie od tego, jak bardzo jest nużąca. Muszę, bo przynajmniej mogę ją potem zmieszać z błotem.
A twórczość Pilipiuka wielbię. <33.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Psia Gwiazda dnia Śro 21:05, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Euterpe
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skąd wieje niespokojny wiatr
|
Wysłany: Czw 12:42, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mają Księżniczki, ale dorwałam Operacja Dzień Wskrzeszenia, haha! Pilipiuka trzeba wielbić, trzeba! : D
Ja zwykle czytam kilka ostatnich zdań z ostatniej strony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Czw 17:21, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Obecnie czytam Syzyfowe prace. Chociaż nie, nie czytam. ZMUSZAM SIĘ do czytania. Rrr, masakra.
A ostatnio dorwałam się do Ślubów panieńskich, co by się dokształcić do olimpiady i, nie powiem, nawet całkiem znośne.
Na inne książki po prostu nie mam ani czasu, ani ochoty. W wakacje wszystko sobie ponadrabiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Czw 17:23, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Syzyfowe prace czytałam po raz pierwszy przez dobry tydzień. Nudziła mnie niezmiernie. Jednakże drugi raz sięgnęłam po tą książkę z własnej, nieprzymuszonej woli. Podobało mi się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Czw 17:35, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Lektury zniechęcają, po prostu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Czw 17:39, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Fakt faktem. Chociaż niektóre czytam z przyjemnością.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Czw 17:42, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Oo, jakie na przykład?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
White Roses
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:20, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja obecnie czytam:
'Granice' Nałkowskiej - zaległa lektura
podoba mi się początek... reszta już coraz mniej
'Cesarz' Kapuścińskiego - lektura na poniedziałek
i po prostu 'Jezu dobij'
'Mieć czy być' Fromm'a - lektura na WOK
nawet nie najgorsze
'Historia Cage'a' Coleman'a
czytam z własnego wyboru... interesujące
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Czw 18:36, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Z "Cesarza" wiem tylko tyle, że psy im na dworze cesarskim po butach sikały ;>
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Czw 18:48, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To jutro się dowiesz, Kay, skończę pisać tekst o mojej 'przygodzie' z książkami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorve
V.I.P
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Domku Z Piernika.
|
Wysłany: Czw 19:31, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Muszę powiedzieć, że dzięki Isilianos sięgnęłam po "Ucznia skrytobójcy" i kolejne części. Jak sobie pomyślę, co ten Bastard przeżył to mi się jakoś tak dziwnie robi.
Zafascynowałam się:
"Córką Kapitana Okrętu"
"Ellą zaklętą"
"Tajemnicami wyroczni"
Pamiętam, że czytałam jeszcze książkę o dziewczynie, której matkę i babkę spalili na stosie, a ona sama musiała uciekać do tego Nowego Świata, ponieważ i ją uznano za czarownicę. Niestety, tytułu ksiązki i autora nie pamiętam.
P.S. Czyłałyście może "Księgę Labiryntu" zwanę "Libertynem"? Jeśli nie polecam sięgnąć, ale uprzedzam. Zacznijcie czytać, jak będziecie miały wolne popołudnie.
Wyjątkowo ta książka zostaje w psychice (a nie w pamięci!).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorve dnia Czw 19:32, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy fioletowych kucyków Pony XD
|
Wysłany: Pią 9:47, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Euterpe, Pilipiuk jest jednym z najlepszych. Jestem w trakcie ,,Kronik Jakuba Wędrowycza"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dagi
V.I.P
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Nieba i Ziemi
|
Wysłany: Pią 13:05, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To ja teraz czytam "Diabeł ubiera się u Prady". Film mi się cholernie spodobał, to sięgnęłam po książkę. Czyta się fenomenalnie.
A ostatnio czytałam "Skafander i motyl". Książka cudna. Fantastyczna. Doskonała. IDEALNA. Od dzisiaj mój numer jeden, mój autorytet, moja walka... szczególnie połączona z filmem ("Motyl i Skafander", zdjęcia Kamińskiego), daje niezapomniany efekt.
O czym jest? Mężczyzna zostaje sparaliżowany od stóp do głów. Może poruszać tylko lewym okiem. Lekarze wymyślają sposób komunikacji - wymawiają alfabet według częstotliwości wymiawianych liter w języku francuskim; gdy bohater mrugnie okiem, osoba mówiąca alfabet zapisuje literę, na której skończył i tak do czasu, gdy spisze słowo/zdanie.
Bohater opisuje o tym, jak jest uwięziony w skafandrze, jak był kiedyś sławny (redaktor naczelny "Elle"), jak był podziwiany. Postanawia spisać książkę.
...a najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, iż jest to autobiografia.
I choć wcześniej to mówiłam, teraz będę powtarzać z naciskiem - nie ma czegoś takiego jak brak weny i leń. Ten człowiek nie miał przyszłości, a postanowił z nią walczyć. My mamy zdrowie, a wymyślamy głupie wymówki, byleby tylko czegoś nie zrobić...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Pią 14:38, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Należę do grona osób, które książki czytam w tempie natychmiastowym. Wystarczy jedna, pochlebna opinia zasłyszana przypadkowo z czyichś ust w bibliotece, w sklepie, autobusie i, bum!, książka ląduje w moich łapkach.
Moja przygoda z czytaniem zaczęła się sześć lat temu. Tak, dobrze widzicie, książki do czwartej klasy podstawówki darzyłam nienawiścią szczerą i szeroko pojętą, czego moja matka, jako mól książkowy, nie mogła przeboleć. Wciskała mi na siłę dzieła, których nie zaczynałam nawet czytać – przetrzymywałam je przez jakiś czas, po czym odkładałam na półkę. Pytania w stylu ‘podobała ci się?’ ignorowałam uparcie. Do lektur podchodziłam jak pies do jeża i czytałam je bez przyjemności. Nie mogę powiedzieć, że absolutnie żadna nie przypadła mi do gustu – prawdopodobnie pierwszą książką, którą przewertowałam od deski do deski z uśmiechem na twarzy był Pan Samochodzik i templariusze w czwartej klasie. Następnie Dzieci z Bullerbyn i do dziś niezapomniany Pan Kleks. Z czasów podstawówki są jeszcze takie wspaniałe książki, jak Hobbit, seria o Ani z Zielonego Wzgórza, Tajemniczy ogród, cudowny Nawiedzony dom (Chmielewska! *bije pokłony*) i, oczywiście, baśnie Andersena.
Na czytanie książek nawrócił mnie ostatecznie Harry Potter. Gdyby nie to, że była to moja lektura szkolna, prawdopodobnie nie tknęłabym go wcale. Pierwszą część dostałam w grudniu, na moje jedenaste urodziny. Przeczytałam kilka pierwszych zdań i rzuciłam książkę w kąt. Phi, magia, też mi coś – myślałam sobie. Kiedy usłyszałam o tym, że nauczycielka wybrała Komnatę Tajemnic jako dodatkową lekturę, z moich ust wydobył się jęk niechęci. Jednak mus to mus. No i tak się właściwie wszystko zaczęło. Wciągnęłam się w świat Harry’ego bez pamięci. Wszystkie cztery tomy połknęłam właściwie w przeciągu tygodnia, nie rezygnując z nich ani na rzecz telewizji, ani komputera. Moja matka patrzyła na to ze zdziwieniem, ale również przepełniała ją duma – oto w jej córce ujawniła się głęboko skrywana miłość do książek. Jednakże z czasem duma i zdziwienie przeszły w irytację (Ile można czytać te same książki?!).
No i w końcu trafiłam do gimnazjum. Mały Książę to książka, którą będę wielbić aż do końca świata. Sięgam po nią często, tylko po to, by poczytać niektóre fragmenty. Krzyżaków przeczytałam z nieukrywaną fascynacją, ale muszę powiedzieć, że Danusia niezmiernie mnie irytowała. Utwory Szekspira do dziś pamiętam – „Słabości, twe imię kobieta!”. Twórczość Fredry i Mickiewicza podziwiam szczerze i nieprzerwanie w szczególności Dziady, natomiast Pan Tadeusz niekoniecznie przypadł mi do gustu, chociaż osobiście uważam, że opisy przyrody były nader piękne. Dodajmy jeszcze utwór Forrest Gump, przeczytany głównie dlatego, że chciałam porównać książkę z ekranizacją.
Potem nastąpił okres fascynacji Mistrzem i Małgorzatą („Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? Toż to czysty spirytus!”). Książka ta była napisana wręcz fantastycznie i z pewnością sięgnę po inne książki pióra Bułhakowa.
Oczywiście nie zapominając o twórczości Doroty Terakowskiej. W Krainie Kota, fantastyczne książki pt. Ono i Poczwarka, których nigdy nie zapomnę. No i Samotność Bogów chociaż według mnie, nie jest najwyższych lotów.
Ostatnio pochłaniam wiele książek. Strasznie podobał mi się Ptasiek Williama Whartona, którego z pewnością nigdy nie zapomnę. Bardzo gorąco polecam. Zaczęłam czytać Tato i cóż powiedzieć, początek mi się nie podobał wcale, ale jako wyznawczyni zasady „zaczęłaś, skończ!”, której się twardo trzymam, skończę ją, choćby nie wiem co. Poluję także na kontynuację Ptaśka, ale w mojej okolicy w żadnej bibliotece ani księgarni nie ma Ala.
Poszukiwałam również ciekawych pozycji do przeczytania i – na razie – na mojej liście znajduje się siedemdziesiąt książek. Wierzę, że połowę uda mi się skończyć do początku wakacji. Znajdują się tam głównie utwory Gabriela García Marqueza, Julio Cortazara, Andrzeja Pilipiuka (Właściwie, muszę się przyznać, że czytałam tylko fragmenty jego książek, ale zamierzam się poprawić i porządnie zabrać się za przeczytanie jego twórczości.), Umberto Eco oraz Neila Gaimana. Z pojedynczych to Mgły Avalonu, Stowarzyszenie umarłych poetów (Kajam się, że jeszcze tego nie przeczytałam.), koniecznie Wichrowe Wzgórza i Siewcę wiatru oraz, oczywiście, Artemis Fowl, Pachnidło, Diabeł ubiera się u Prady (Mówisz Dagi, że książka fajna? Słyszałam mnóstwo opinii – częściej tych nieprzychylnych.) No i, pragnę zakupić Ojca Chrzestnego.
No i to by było na tyle. Będę Wam zdawała relacje na bieżąco.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Psia Gwiazda dnia Pią 18:00, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 9 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avis
V.I.P
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:41, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a ja z tych wymienionych wyżej książek, zamierzam przeczytać Cień wiatru (na półce już stoi od Bożego Narodzenia ) i Stowarzyszenie!(kocham, kocham film!).
Psia - Świat Bogów Terakowskiej? Chyba Samotnosć Bogów
Dorve - właśnie zaczęłam czytać podobną książkę, jak ta której tytułu nie pamiętasz . 'Dziecko czarownicy"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Pią 17:57, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mea culpa, Avis. Pomyliłam się. Z resztą i tak tej książki nie lubię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dagi
V.I.P
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Nieba i Ziemi
|
Wysłany: Pią 19:04, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dorve, mi zaś kojarzy się "Córka czarownic" Terakowskiej.
Psia Gwiazdo - znam większość książek, które wymieniłaś. "Diabeł ubiera się u Prady" podoba mi się dlatego, że... Właściwie nie ma tutaj "że". Po prostu ma to "coś", co nie każdemu może się podobać.
Mimo wszystko, nie polecam "Stowarzyszenia Umarłych Poetów", choć film wielbię i kocham. Powód? Książka, która powstała na podstawie filmu, znaczną część ma zapełnioną scenariuszem. I totalnie rozbroiło mnie pisanie częstokroć imion z małej litery.
"Samotność bogów" też mi się nie podobała, choć "W krainie Kota", "Poczwarkę" i "Ono" wielbię i kocham.
A "Ojca Chrzestnego" przeczytaj koniecznie! Pamiętam, że czytałam ją w wieku bodajże 13, 14 lat. I pomimo scen erotycznych, morderstw, intryg i tajemnic mafii, najbardziej pamiętam, jak odcięli łeb koniowi.
Generalnie to chyba sobie wkrótce przeczytam ją po raz drugi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|