FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Przyjaźń.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whisper Strona Główna :: Na poważnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Czw 15:26, 06 Gru 2007    Temat postu:

Ja przez kilka lat byłam tylko dodatkiem, zabawką, kiedy nie było z kim iść na spacer.
I też przeżyłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morf.




Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Prostej Beztroski Warszawy.

PostWysłany: Czw 19:07, 06 Gru 2007    Temat postu:

Współczuje wam. Ale nie każdy jest takim samym przyjacielem, kiedyś znajdziecie tego/tą prawdziwą przyjaźń. Tylko szukajcie !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Czw 19:39, 06 Gru 2007    Temat postu:

Moja przyjaźń odeszła razem z miłością. Chyba nigdy nie była prawdziwą przyjaźnią, jemu po prostu chodziło o sprawdzenie jak całuje.
Już się z tym pogodziłam. Przyjaźń damsko-męska MUSI być podparta nutką fizycznej antypatii, inaczej kolorowo tego nie widzę.
Drugiej dla bezpieczeństwa wole przyjaźnią nie nazywać zbyt często. Czarną traktuje jak siostre, po prostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:10, 07 Gru 2007    Temat postu:

ostatnio... taka nieuzasadnienie boję się.

Że przyjaźń przerodzi się w miłość.
Źe miłość się skończy
I że przyjaźń odejdzie razem z miłością.

A ja tego nie chcę :-(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Pią 14:25, 07 Gru 2007    Temat postu:

Przyjaźń może zakończyć się miłością, ale miłość przyjaźnią nigdy.
Wiem, bo próbowałam, bo wierzyłam, że dotrzyma obietnicy, że będzie jak dawniej. Lipa.

Z tym że prawdziwa przyjaźń podobno albo zaczyna się, albo kończy w łóżku ;>
A związki budowane na przyjaźni też są podobno najlepsze.
Gorzej, kiedy miłość się kończy.
Ale prawdziwa miłość nigdy nie umiera do końca...
No, już sobie pofantazjowałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:28, 07 Gru 2007    Temat postu:

a więc przyjaźń męsko - damska i tak prędzej czy później umrze. echh, szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Pią 15:43, 07 Gru 2007    Temat postu:

E, tam. Nie każda.
Mój najlepszy przyjaciel jest facetem. Z tym że utrzymujemy tylko kontakt gadulcowy. Kto wie, co byłoby gdybym miała możliwość mieć go u boku.

Z n i m przyjaźniłam się, owszem, kilka miesięcy i w pewnym momencie to naprawdę chyba była przyjaźń. Potem zaczął mnie pociągać, a że działało to też w drugą stronę - spieprzyliśmy wszystko.
I została chłodna obojętność i kusząca nadzieja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:03, 07 Gru 2007    Temat postu:

a ja się i tak boję ^.^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maruda




Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: topolowy gdańsk

PostWysłany: Czw 18:03, 20 Gru 2007    Temat postu:

a ja mam przyjaciela, z tym, że nasz związek to raczej relacje.. no, takie pośrednie między przyjaźnią a miłością Mruga czyli zachowujemy się nieco jak para, ale parą nie jesteśmy. jedynie p r z y j a c i ó ł m i. i jest fajnie xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:29, 20 Gru 2007    Temat postu:

też mam przyjaciela

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Pią 14:49, 21 Gru 2007    Temat postu:

U mnie też było fajnie, kiedy zachowywaliśmy się jak para, a parą nie byliśmy.
Dopiero później MUSIAŁ się we mnie zakochać, no jatoniepierdolę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:13, 21 Gru 2007    Temat postu:

no i właśnie tego ja się boję, o.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Pią 15:51, 21 Gru 2007    Temat postu:

Jeszcze bardziej pierdolę fakt, że MUSIAŁ się odkochać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maruda




Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: topolowy gdańsk

PostWysłany: Pią 16:35, 21 Gru 2007    Temat postu:

a ja nic nie pierdolę, bo on mieszka dość daleko, i spotykamy się parę razy w roku tylko, wtedy jest miło i całuśnie, a potem z powrotem wracamy do swojego życia, także nie ma raczej ryzyka żadnego xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Pią 19:11, 21 Gru 2007    Temat postu:

Takiego przyjaciela też mam, z tą różnicą, że my się nigdy nie spotkamy.
I czasem mam ochotę go udusić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Euterpe




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skąd wieje niespokojny wiatr

PostWysłany: Pią 21:21, 04 Sty 2008    Temat postu:

Przyjaźń? To swego rodzaju inwestycja. Ofiarowujesz drugiej osobie swój czas, swoją uwagę, samego siebie. A w zamian, jeśli mówimy o prawdziwej przyjaźni, otrzymujesz to samo. Ramię, w które możesz się wypłakać. Ucho, w które możesz wyszeptać swoje lęki. Policzek, w który możesz wtulać się, by zapomnieć o niepokojach. Usta, które pocieszą i dadzą nadzieję każdym swoim prawdziwym słowem. Otrzymasz przyjaciela.
W przyjaźni nie można udawać. Nie można grać kogoś innego, lepszego. Wtedy to nie ma najmniejszego sensu. Liczy sie przede wszystkim szczerość. Bo jeśli czujesz, że nie mogłabyś tej osobie wyjawić najskrytszych sekretów swej duszy, to nie jest to Twój przyjaciel.
I zdecydowanie można go znaleźć w Sieci. I, choć często dzielić Was będą setki kilometrów, to jest przyjaźń. Inna, ale przyjaźń. I ona też dodaje wiary w siebie i sił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Roses




Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:53, 04 Sty 2008    Temat postu:

w sieci moim zdaniem w ogóle jest łatwiej znaleźć przyjaciele, bo łatwiej jest się otworzyć

ja np. nie chce wyjawiać swoich sekretów, bo nie chce widzieć współczujących spojrzeń (lub krytycznych gdy ktoś uzna, że moje problemy są głupie itp)
spojrzeń, których w sieci nie widać po prostu nawet jeśli są


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morf.




Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Prostej Beztroski Warszawy.

PostWysłany: Pią 22:29, 04 Sty 2008    Temat postu:

Racja w sieci łatwiej.
Ja w realu ufam tylko jednej osobie, w virtual dwóm.
Może też dlatego, że nie potrafię ufać.
A przyjaźń nie trafia do mnie łatwo, żeby zaufać potrzebuje duużo czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly




Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Hollciaków/Highway to Hell

PostWysłany: Sob 12:10, 05 Sty 2008    Temat postu:

ja generalnie w ogóle nie wierzę w przyjaźń. albo inaczej - nie wierzę, jakoby przyjaźń miała kiedykolwiek zapukać do moich drzwi. bywa kiedy ufałam - dostawałam kopa. jak taki wierny pies. więc teraz się nie przywiązuję, bo z tego są same kłopoty. mogę być uważana za przyjaciela przez innych, ale sama jeszcze nikogo nie zaszczyciłam tym mianem x]
to skomplikowane.
i pewnie dziwne. cóż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Euterpe




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skąd wieje niespokojny wiatr

PostWysłany: Sob 12:12, 05 Sty 2008    Temat postu:

Zawsze trudno jest uwierzyć w przyjaźń, jeśli raz zostało się odtrąconym. I nie mówię tego ot tak, bo sama przez coś takiego przeszłam. Ale jesli w odpowiednim czasie spotka sie odpowiednią osobę mozliwe jest, by znów uwierzyć w prawdziwą przyjaźń. Tylko zapewne trzeba tego chcieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whisper Strona Główna :: Na poważnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     Whisper: słuchaj uważnie, bo wiatr dziś niesie szepty natchnienia.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin