Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Sob 21:22, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam uważam, że mój Mam mnie nie zrozumie. Zbyt duża różnica wieku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Morf.
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Prostej Beztroski Warszawy.
|
Wysłany: Sob 22:26, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, wymaga więcej niż jest to możliwe.
I nie rozumie, czego chce ja.
Po prostu doprowadza do dzikiej furii, co ja mam często, bo jestem choleryczką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy fioletowych kucyków Pony XD
|
Wysłany: Sob 22:58, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Moja rodzina od zawsze była kiepska. Za grosz normalności. Mam mamę, tatę, ojczyma, macochę i 2 prawdziwego oraz 4 przybranego rodzeństwa. Czasami jest kiepsko. A co do mojej mamy to w życiu nie mogłabym się z nią zaprzyjaźnić, za bardzo się różnimy. Za to moim najlepszym przyjacielem jest tata.
Może to dziwne ale kocham go najbardziej na świecie, no może jeszcze mój brat. On też jest great.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avis
V.I.P
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:29, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a ja mam okroooopne układy ze starymi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy fioletowych kucyków Pony XD
|
Wysłany: Nie 11:51, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to jak większosć moich znajomych.
Po prostu czasami zbyt się od nich różnimy żeby się dogadać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorve
V.I.P
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Domku Z Piernika.
|
Wysłany: Nie 12:47, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wysunę hipotezę, za którą (prawdopodobnie) będę zbesztana.
Może za mało rozmiwiacie? Tzn. może za mało rozmawia się z rodzicami?
U mnie jest tak, że cały fundament rodziny stoi na zwykłej rozmowie.
Częto jest tak, a szczególnie latem, że siedzimy na dowrzu patrzymy w niebo i zwyczajnie rozmawiamy.
Wiecie, odnoszę wrażenie, że to dlatego.
Za mało rozmawia się ze "starszymi". Ot, co!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dagi
V.I.P
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Nieba i Ziemi
|
Wysłany: Nie 12:53, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc, też mam dobry (niemalże fantastyczny) kontakt z Rodzicielką. O, i z Bratem też, pomimo różnicy wieku.
Całkowicie się z Tobą zgadzam, Dorve.
A co do przyjaźni damsko-męskiej... Pewnie, że istnieje. Ale chyba tylko pod warunkiem, że jedna z osób jest homoseksualistą/tką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorve
V.I.P
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Domku Z Piernika.
|
Wysłany: Nie 12:55, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki, że się ze mną zgadzasz.
Przyjaźń damsko-męska? Istnieje, a jakże. Sama jestem na to żywym dowodem.
Mam przyjaciela - chłopaka, a jażeby inaczej - i tyle. Zwykła przyjaźń jak między powiedzmy: dwoma dziewczynami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dagi
V.I.P
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Nieba i Ziemi
|
Wysłany: Nie 12:57, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W takim razie tylko szczerze pogratulować.
Ja mam właściwie kilka osób płci męskiej, z którymi się niesamowicie dobrze dogaduję, ale żeby od razu przyjaźń? Hym, nie, chyba nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
White Roses
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:58, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
może masz rację
ale u mnie to działa w dwie strony
moi rodzice nie mają potrzeby rozmawiania ze mną
gdy przychodze coś powiedzieć, pochwalić się, podzielić radością napotykam morderczy wzrok matki, bo przerywam jej film... mam czas w czasie reklam
po za tym mam zbyt wiele żalu do nich, który gromadził się przez wiele lat i gdy zaczynam rozmowe po prostu wybucham
a oni zaczynają, że jestem histeryczką i trzeba iść ze mną do psychologa
nie zwracają uwagi na to co mówię, tylko jak mówię i tyle
dlatego wspólnego języka z nimi nie znajdę chyba nigdy
kiedyś myślałam, że jak wspomne im, że czasem myśle o samobójstwie to coś zrozumieją, że zaczną myśleć nad tym jak ranią
a tu nic... wywołało to tylko chwilowy wstrząs i koniec
z tym, że teraz uważają, że najlepiej od razu skierować mnie do psychiatryka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorve
V.I.P
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Domku Z Piernika.
|
Wysłany: Nie 13:04, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dagi - dzięki.
Alex - Nie wiem co mam ci powiedzieć.
Może powinnas porozmawiać z kimś postronnym? Tak poważnie, ale porozmawiaj ze szkolną psycholog lub pedagog. Na pewno jakoś pomogą.
Ale Ty nie myslisz o samobójstwie na serio, prawda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
White Roses
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:10, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dorve myślałam kiedyś
czułam się bezsilna i widziałam tylko jedno rozwiązanie
ale nie próbowałam się zabić
po prostu chwila załamania
teraz wspominam rodzicom, bo chce by zrozumili
zresztą mają szczęśie... bo dopóki jeszcze mówię im o tym, to jest dobrze
gorzej jak zamilkne i zaczne planować
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez White Roses dnia Nie 13:22, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorve
V.I.P
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Domku Z Piernika.
|
Wysłany: Nie 13:11, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kamień spadł mi z serca.
Nawet nie wiesz jak się przestraszyłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Nie 15:11, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
E, Dorve. Ale ten Twój przyjaciel Cię nie pociąga tak... fizycznie, nie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorve
V.I.P
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Domku Z Piernika.
|
Wysłany: Nie 15:15, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No... nie.
Taki rudy, piegowaty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Nie 15:39, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No, tak myślałam.
Stwierdza się teza, że przyjaźń damsko-męska musi być poparta nutką fizycznej antypatii.
Chociaż w sumie ja bym się nie obraziła, gdyby ten mój wymarzony przyjaciel był do tego jeszcze zabójczo przystojny... xdd
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Morf.
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Prostej Beztroski Warszawy.
|
Wysłany: Nie 15:43, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dorve gratuluje takiego przyjaciela
A co do mojej rodziny.
Tata rozmawia tylko wtedy gdy jest pijany, ale wtedy to ja nie chce z nim rozmawać, taa jeszcze czego.
A mama? Histeryczka, zresztą jak ja. Nie potrafimy ze sobą normalnie rozmawiać.
Ma zawyżone wymagania dotyczące mnie. Adam (mój brat) był jej pierwszym dzieckiem, nic nie potrafi. Nie uczy się dobrze, nawet w domu nie potrafi pomóc.
Więc to na mnie spada to wszystko sprzątam i ba! Mam mieć jeszcze to tego 5 i 4.
Przy komputerze siedzę tylko wtedy gdy jej nie pomagam i muszę się uczyć. (a ja do nauki muszę mieć muzykę) więc siadam i się uczę.
Moja mama wyznaje zasadę, że faceci ogólnie sa gorsi, i że nie zamierza uczyć Adama rzeczy których nie nauczyła kiedyś.
Więc nie dość, że tylko drzemy się na siebie to ja jestem główną pomocą domową która ma się opiekować pijanym ojcem, Adamem i pomagać jej.
Oraz oczywiście mózgiem domu.
Ogóle mój dom to banda świrów ze mną na czele.
Adam jak to brat, dogaduje się z nim nieźle, czasem mi nawet pomaga, mimo że nie potrafi. Jest jedyną osobą z którą mam normalny kontakt w rodzinie.
Dom wariatów.
I musiałam to napisać, bo bym wybuchła furią nieopisaną i zalałabym się łzami, a tak siedzę niewzruszona. Bom przyzwyczajona do mojej sytuacji życiowej.
Przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorve
V.I.P
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Domku Z Piernika.
|
Wysłany: Nie 16:13, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie masz za co przepraszać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
White Roses
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:20, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie... nie masz za co przepraszać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Morf.
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Prostej Beztroski Warszawy.
|
Wysłany: Nie 16:23, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale i tak musiałam to przepraszam napisać. Bo inaczej bym nie umiała.
Jezu, jak dobrze, ulżyło mi jak to napisałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|