Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Sob 12:31, 23 Lut 2008 Temat postu: Rozwinięcie tematu. |
|
|
Od stycznia usilnie staram się znaleźć jakikolwiek pomysł na napisanie artykułu/opowiadania/czegokolwiek innego w prozie na konkurs "Pies - najlepszy przyjaciel człowieka". Dla mnie to po prostu jest oczywiste i wcale nie muszę tego udowadniać, ale jednak mimo wszystko chcę spróbować swoich sił.
Więc... macie może jakiś pomysł albo znacie jakąś historię z życia wziętą, w której pies okazuje się właśnie tym najlepszym przyjacielem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dagi
V.I.P
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Nieba i Ziemi
|
Wysłany: Sob 12:51, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tja, jakby to miało być "po mojemu", zrobiłabym tak:
Pierwsza część utworu. Ludzie przechodzą obojętnie obok średniego wzrostu psa, tęsknie patrzącego wokoło. Spragniony miłości. Chce kochać.
Narracja trzecioosobowa.
Druga część utworu. Pies dostrzega ludzi bijących do nieprzytomności jakiegoś mężczyznę. Rzuca mu się na ratunek. Ratuje go, gryząc dotkliwie jednego z napadających. Drugi wali go z całej siły w głowę.
Narracja pierwszoosobowa; część najdłuższa.
Trzecia część utworu. Policja, zaalarmowana przez ludzi, przyjeżdża na miejsce w momencie, gdy bezwładne ciało psa pada na ziemię. Bierze w kajdanki bandytów. Pies umiera na rękach zaatakowanego mężczyzny, który płacze, zadziwiony odwagą młodego zwierzaka. Celna puenta zamknięta w jednym zdaniu.
Narracja trzecioosobowa.
x]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Sob 13:02, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dagi, wielbię Cię. Co prawda czuję pewne opory przed wykorzystywaniem Twojego pomysłu, bo to jednak nie będzie praca w pełni samodzielna, ale... dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Początkowo myślałam nad jakimś bohaterskim psem z czasów II wojny światowej, może bitwa w Guam... Ale osadzenie akcji w rzeczywistych realiach jest chyba o niebo lepszym rozwiązaniem, prawda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dagi
V.I.P
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Nieba i Ziemi
|
Wysłany: Sob 13:09, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Prawda. Aczkolwiek nawet i to dawniejsze może być ciekawe; wszystko zależy od tego, jak to ktoś napisze.
Pomysł pomysłem, zawsze możesz go lekko zmodyfikować; narrację wykorzystasz jak chcesz, ale już Cię mogę ostrzec, że zamiana wiąże się z poprawianiem połowy czasowników w tekście, bo wszystko się miesza ; )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|