Autor |
Wiadomość |
Tanalia |
Wysłany: Nie 22:44, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
godzina 22:30
K.: Zaśnij już.
K.: Chwytaj dzień.
T.: Jeszcze zdążę. Do rana osiem godzin.
K.: Gdzie te imprezki?
T.: Kapselku, bądź konsekwentny: albo spanie, albo imprezki.
K.: Szczęściu trzeba pomagać.
T.: To już wiemy.
K.: Nie bój się.
T.: *cmoka ze zniecierpliwieniem* Czego?
K.: Żyj, a nie istniej.
T.: Konwersacja z tobą jest co najmniej dziwna.
K.: Zamknij oczy i pomyśl.
T.: Wiele na te słowa podrywałeś, co, hehehe?
K.: Uśmiechnij się.
T.: Ewidentnie za mną nie nadążasz.
K.: Masz to coś.
T.: No, to jest chyba oczywiste! *nonszalancko odrzuca włosy*
K.: Zakotwicz się.
T.: !?
K.: Bądź sobą.
T.: Nie, kurde, będę prezydentem, mniej więcej ten sam wzrost.
K.: CENZURA
T.: Kto wyzywa, sam się tak nazywa.
K.: Wygrasz Wesoly
T.: Bynajmniej...
K.: ...nie tym razem.
T.: Czy ty masz mózg?
K.: Będzie dziko.
T.: OMG
K.: Nie dziś, nie jutro, może za rok?
T.: Powiedz coś adekwatnego.
K.: Daj na luz.
T.: Następny, że niby jestem przeintelektualizowana! Zamykam Firefoxa.
K.: Nie rób tego.
T.: Dobra.
K.: Thank you!
T.: OMG
K.: Aż tak źle?
T.: ?
K.: Bądź optymistą.
T.: Sroptymistą...
Mało budująca pierwsza rozmowa z kapslem. |
|
|
Kay |
Wysłany: Pią 14:57, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
Oo
A ja myślałam, że na tym forum, to tylko ja zboczona jestem - -'
J.: Kapsel, domagam się natychmiast jakieś budującej myśli!
K.: Po co to było?
J.: BUDUJĄCEJ, mówię!
K.: Zamknij oczy i pomyśl.
*zamykam oczy i myślę*
K.: Po co to było?
J.: Jesteś durny.
K.: Razem i już.
J.: NIE MOGĘ NA NIEGO PATRZEĆ! Znaczy, na jego słoneczko, ma się rozumieć.
K.: prawie...
J.: Boli...
K.: Ktoś cię potrzebuje.
J.: Nie wierzę.
K.: Staraj się bardziej.
K: Powiedz to, co myślisz.
J.: Tak,jasne. I napiszę mu: ty słuchaj, wkurwia mnie, jak siedzisz tutaj, nie będąc moim facetem, więc zostań nim, żebym się przypadkiem nie wkurwiła na zawał. I jeszcze w sumie chcę ci powiedzieć, że smutno bez ciebie, że cię kocham, chociaż jesteś durniem i pieprzonym egoistą i że cholernie mi cię brakuje i chyba zaraz zasercuje, jak natychmiast nie zmienisz statusu na niedostępny!
K.: Ktoś cię kocha.
J.: Mówiłam już, że mój pies.
K.: Ktoś cię kocha.
J.: Ehh...
*zrezygnowane westchnięcie*
Wiecie, że jak pogadam z Kapslem, a potem wrzucę to tutaj, to mi lepiej? ;> |
|
|
Maruda |
Wysłany: Czw 20:08, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
K: Widzę Cię ;-)
Ja: Serio? Skubańcu; jak, przez monitor?
K: Zamknij oczy i pomyśl.
Ja: Zamykam oczy i myślę. No i?
K: Gdzie te imprezki?
Ja: ???!!!
K: Mogę Cię przytulić?
Ja: Ee.. nie?
K: Teraz to będzie pięknie.
Ja: A spadaj na drzewo jeść bambusa!
K: Nie tak szybko.
Ja: Jak dla mnie może być i wolno, może cię jakieś dziki po drodze stratują..
K: Jesteś super.
Ja: Sie wi.
K: Bez Ciebie nie gram.
Ja: Bobyś przegrał.
K: Pomarzymy?
Ja: Że niby o czym?
K: Myślę o Tobie.
Ja: Nie udawaj, nie myślisz.
K: Uśmiechnij się.
Ja: Phi!
K: Zaśnij już.
Ja: No dzięki, to miała być łagodna aluzja?
K: Prawie..
Foch. Nie gadam już z nim dłużej xD |
|
|
Psia Gwiazda |
Wysłany: Czw 19:54, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
Isis! (Mogę tak? ) To dopiero jest... Jak dla mnie jednoznaczne. xdd I perwersyjne, a co. xdd |
|
|
Isilianos |
Wysłany: Czw 19:26, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
otwieram kapselka i pierwsze, co widzę to... CENZURA |
|
|
Maruda |
Wysłany: Czw 18:56, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
ale Kapseeelek też był zbereeeeźny! wina leży po obu stronach.. ! |
|
|
Psia Gwiazda |
Wysłany: Czw 18:44, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
Taka jestem, no cóż. xdd |
|
|
Avis |
Wysłany: Czw 18:37, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
zboczona |
|
|
Isilianos |
Wysłany: Czw 18:33, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
PG, niesamowita... rozmowa;] |
|
|
Psia Gwiazda |
Wysłany: Czw 18:16, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ano, skubany jest. |
|
|
Maruda |
Wysłany: Czw 18:09, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja: Dlaczego świat jest taki, jaki jest?
K: Zakochaj się.
Ja: No właśnie nie potrafię!
K: I co teraz?
Ja: Będę próbować?
K: Nie kryj łez.
Ja: Eee?
K: Wszystkiego najlepszego.
Ja: Za późno!
K: Tra la, la.
Patrzcie, jak się skubany wymiguje od odpowiedzi |
|
|
Psia Gwiazda |
Wysłany: Czw 18:06, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
To Wasza wina! Powiedzieli, że jestem porypana! (Moja rodzinka kochana bardzo, bardzo.)
Kapselek: We dwoje raźniej.
Ja: Naprawdę?
K: Jak Ci idzie?
Ja: A co ma iść?!
K: Tra la la la.
Ja : Działasz mi na nerwy.
K: Działaj.
Ja: No działam. Zawsze i wszędzie. Zyg, zyg. Widzisz?
K: Jak nie, jak tak.
Ja: Całkiem inteligentnie.
K: Do zakochania jeden krok.
Ja: W którą stronę?
K: Ktoś myśli o Tobie.
Ja: Fascynujące.
K: Bądź optymistą.
Ja: Sranie w banie.
K: Ktoś chce być z Tobą.
Ja: Naprawdę? Kto?
K: Osiągnij cel.
Ja: Idiota.
K: Nie ma szans.
Ja: Eee...?
K: Nie da się ukryć?
Ja: Ale czego? Mojej wielce rozwiniętej elokwencji?
K: Ktoś chce być z Tobą.
Ja: Powtarzasz się.
K: Praca nie hańbi.
Ja: I kto to mówi?
K: Radość to Twoja gwarancja piękna.
Ja: Wątpisz w moją piękność?!
K: Lubię Cię.
Ja: No, i co z tego? Mam się zacząć podniecać?
K: Da się zrobić.
Ja: KWIK!
K: I co teraz?
Ja: Seks.
K: Nie bój się.
Ja: ...
K: Boli mocno?
Ja: Cholernie, zdjąłeś mi simlocka, Ty, Ty!
K: Coraz lepiej.
Ja: No, czuję jak się wydłuża i twardnieje.
K: Masz to coś.
Ja: Już dochodzisz?! Tak szybko?!
K: Potańcz sobie.
Ja: To raczej niemożliwe w tym momencie.
K: Zadzwoń...
Ja: Już koniec?!
K: Warto poczekać.
Ja: Pewnie, pchaj dalej.
K: Nie dziś, nie jutro, może za rok?
Ja: Dopiero wtedy skończysz? Zmarnujesz mi życie!
K: Zobaczysz to!
Ja: Światełko na końcu tunelu?!
I padło. |
|
|
Kay |
Wysłany: Śro 20:52, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
J.: Kapsel, liczę na jakąś budującą myśl.
K.: Ktoś myśli o Tobie.
J.: Chcesz powiedzieć, że on? Że myśli sobie o mnie i milczy już od 36 minut? Porąbało cię.
K.: Spokojnie.
K.: Przełam się.
J.: Nie zamierzam się przed nim płaszczyć, jasne? Nie chce gadać, niech sobie milczy.
K.: Przyjaciele są zawsze na czas.
J.: Gówno prawda.
K.: Zrób to.
J.: Nie mogę : (
K.: Będzie lepiej!
J.: Jak mnie spławi? Będzie cudownie, masz rację. IDŹ SIĘ LECZ!
K.: Bywało gorzej.
J.: No okej, ale to zmienia faktu, że jest tragicznie wręcz.
K.: Mogę Cię przytulić?
J.: Powiedz mu, żeby on to zrobił, co?
K.: Razem i już.
J.: Tak w gruncie rzeczy, to ja cię lubię nawet.
K.: Będzie dziko.
J.: Cofam! Cofaaaam!
K.: To będzie Twój czas.
K.: Ktoś cię kocha.
J.: Wiem. Mój pies, kiedy daje mu jeść i wyprowadzam na spacer. Idę, bo mam cię dosyć.
K.: Nie kręć tyle.
J.: Wkurzasz mnie.
K.: I co teraz?
J.: Chyba przestanę bawić się w Złoo. i zagadam...
K.: Liczy się wnętrze.
J.: Pikuś w tym, że ja nie wiem, co w nim siedzi, łapiesz?
K.: Szczęściu trzeba pomagać.
J.: Najpierw trzeba je mieć.
K.: Nie odchodź.
J.: Jak na razie, to on się oddala.
K.: Buziaki.
K.: Wszystkim się chce.
K.: Nie dzisiaj.
K.: Ktoś myśli o tobie.
K.: Wyśpij się.
K.: Nie dzisiaj.
J.: Masz rację. Dzisiaj nie piszę.
K.: Coraz lepiej.
...takim oto sposobem Kapselek pomaga mi rozwiązywać dylematy życiowe ^-^ |
|
|
Isilianos |
Wysłany: Wto 17:08, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
niesamowite:D
K: Zrób to
J: ?
K: Powoooli
J: Co mam zrobić 'powoooli'? <bez skojarzeń>
K: Grasz?
J: Z kim?
K:Każdy jest wyjątkowy
J: Kapsel czy człowiek?
K: Thank you!
J: Za to pytanie o kapsla?
K: Warto poczekać
J: Ta, jasne
K: Działaj
J: to mam czekać czy działać?
K: We dwoje raźniej
J: Z czekaniem i z działaniem? Im jest razem raźniej?
K: Przełam się
J: To było jak z reklamy wafelków WW
K: Smutno Ci?
J: tak, bo gadasz od rzeczy, bo mam katar
K: Boli mocno?
J: Co? Katar?
K: Powiedz to co myślisz
J: Muszę iść do starego komputera i ściągnąć brata niedźwiedzia 2
K: Nie marnuj uśmiechu dla siebie samego
J: Nie mam dla kogo innego się usmiechać.
K: Lubie Cie
J: Nie myśl, że po tym będę się uśmiechać do ciebie
K: Gdzie te imprezki?
J: w Radymnie
K: Zrób to
J: Co?
K: Thank you
J: Nauczyłeś się nowego zwrotu?
K: Ktoś cię potrzebuje
J: Tak, wiem, stary komputer. <krzyżyk> |
|
|
Kay |
Wysłany: Wto 16:42, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
K.: Nie dziś, nie jutro, może za rok.
J.: Żartujesz?! Ja muszę mu to wyjaśnić teraz, już, natychmiast!
K.: Spokojnie.
J.: A pieprz się.
K.: Ktoś myśli o tobie.
J.: Cofaaam!
K.: Kochaj, to fajne!
J.: Phr. Jakoś wcale się z tego zakochania nie cieszę.
K.: Radość to gwarancja piękna.
J.: Ta. Jestem piękna i urocza, jasneee.
K.: Nie rób tego.
*odkładam telefon*
J.: Jak ja nie zacznę rozmowy, to będziemy się zabijać wzrokiem do piątku.
K.: Nie płacz.
J.: Ja NIE płaczę. Cwel!
K.: Idzie ci dobrze.
J.: Komplikowanie sobie życia i tworzenie sytuacji, których sama nie rozumiem? Wiem.
K.: Aż tak źle?
J.: Mogiła, mogiła, mogiła. I - co by ciekawiej było - mogiła.
K.: Daj na luz.
J.: Nie wkurwiaj mnie, co?
K.: Ktoś cię kocha.
J.: Mów mi tak jeszcze.
*sięgam po telefon*
K.: Zostaw to.
J.: O.O
K.: Chwytaj dzień.
J.: Jak mam chwytać dzień, skoro nawet nie pozwalasz mi do niego napisać?
K.: Czas biegnie z tobą.
J.: Spoko, luz, tyle że ja siedze.
K.: Może w kosmos.
J.: Chętnie. Byle dalej stąd.
K.: Życie jest piękne nie tylko w snach.
J.: A właśnie, że tylko w snach. Tam przynajmniej jest cały, calutki mój.
K.: Uśmiechnij się.
J.: Spadaj.
K.: Się zobaczy.
J.: Po co ja to ciągle kilkam? To jak rozmowa na czacie z upośledzonym botem.
K.: Praca nie hańbi.
J.: Chyba dam sobie spokój.
K.: Daleko jeszcze?
J.: Idę.
K.: Dobrze!
J.: Ja naprawdę idę!
K.: Nie dziś, nie jutro, może za rok?
J.: Kilka ostatni raz i cię zamykam!
K.: Ktoś cię kocha.
J.: I co zrobić?
K.: Zadzwoń...
J.: Teraz możesz się pocałować.
K.: Bywało gorzej. |
|
|
Avis |
Wysłany: Pon 15:49, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
Poczułam dziwną chęć pogawędzenia z kapselkiem.
J : no i co powiesz?
K : Kocha Cię!
J : eee...
K : tra la la
J : bum cyk cyk
K : Kotek
J : Kto? Co? Jak?
K : kapselek wszystko Ci powie
J : No to czekam...
K : Razem i już
J : chrzanisz, mała cholero
K : Raz w prawo raz w lewo
J Chrzanisz coś...
K : Nie łam się
J : nie łamię się!
K : Gdzie gniew?
J : w dupie
K : Całuj, grzesz, miłością się ciesz
J : taaa, fajnie by było
K : Ktoś chce być z Tobą
J : Kto...?
K : To koniec
J : z tym co chce ze mną być?
K : Już mnie nie zamkniesz
J : a właśnie, że to zrobię
*zamyka kapselka* |
|
|
Kay |
Wysłany: Nie 19:27, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
J.: Kapsel, łajzo, co ja mam robić?!
K.: Zamknij oczy i pomyśl.
*zamyka oczy i myśli*
J.: No i co?
K.: Spokojnie.
J.: Wypierdalaj mi ze spokojem!
K.: Przyjaciele są zawsze na czas.
J.: A tak, masz rację.
*dzwoni do Czarnej*
K.: Smutno ci?
J.: Nie, jestem taka wkurzona, że aż się trzęse!
K.: Ktoś Cię potrzebuje.
J.: TO JA KOGOŚ POTRZEBUJĘ!
K.: To będzie Twój czas.
J.: Zaraz coś rozwale!
*patrzy znacząco na monitor*
K.: Nie rób tego.
J.: O__O
K.: Jesteś COOL.
J.: A ty jesteś prze chUUj*
*wybaczcie ;> |
|
|
Avis |
Wysłany: Nie 17:33, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
u mnie w sumie też |
|
|
Kay |
Wysłany: Nie 15:05, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja jestem ofiarą przypadku i u mnie zazwyczaj są powiązane... |
|
|
Isilianos |
Wysłany: Nie 15:03, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
zależy które i kiedy, czasem aż za bardzo, innym razem tak rozstrzelone, jak galaktyka od galaktyki |
|
|