Autor |
Wiadomość |
Avis |
Wysłany: Wto 21:05, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
spisałam... nic nie dało. Ale w sumie już przestały tak strasznie krzyczeć. A dzięki Bogu, bo już myślałam, że mnie wykończą x] |
|
|
Kay |
Wysłany: Wto 15:00, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
Moje myśli są po prostu wytresowane, choć nie każde i nie zawsze. Najmniej posłuszne okazują się te z kategorii "Pana o cudnych ślepiach", które zajmują jakieś 80% mojej podświadomo... no. W każdym razie coś w ten deseń.
Wyćwiczyłam w sobie taką umiejętność natychmiastowego pozbywania się niechcianych myśli. Wyćwiczyłam, bo kiedyś tego nie potrafiłam. |
|
|
Isilianos |
Wysłany: Wto 14:55, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
zająć je czymś innym - moja sprawdzona metoda:)
moje myśli nie odchodzą na słowo 'won', wręcz odwrotnie, im bardziej staram się ich pozbyć tym więcej i intensywniejsze... |
|
|
Kay |
Wysłany: Pon 19:39, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
Kazać im wypierdalać. Ja zawsze tak robię. Mówię sobie: Myśli, won!
I myśli sobie idą.
...czego skutki potem widać, ale to nic. |
|
|
Dorve |
Wysłany: Pon 18:54, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
Albo nagrać na dyktafon...
Lepiej nie, bo teraz taka moda na nagrywanie... |
|
|
Dagi |
Wysłany: Pon 18:42, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
Spróbować je spisać...? |
|
|
Avis |
Wysłany: Pon 18:16, 25 Lut 2008 Temat postu: pomocy |
|
Potrzebuję pomocy. Jak nie dać się spętać własnym Myślom? *____* |
|
|