Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarna
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Czw 19:42, 15 Lis 2007 Temat postu: Herma i duuuże bal...ozaury |
|
|
Pomysł Kay, wywodzący się jeszcze z czasów mojego (pożal się Boże) forum. Mam taką propozycję: napiszmy może parodię Potterka? Każdy po kawałku dodaje coś od siebie [/i]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Czw 21:36, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Było przeraźliwie ciemno. Hermiona, skulona pod peleryną niewidką Pottera, cichaczem zwędzoną mu podczas jego nieobecności, szybkim krokiem przemierzała hogwarckie korytarze, co chwilę zerkając na Mapę Huncwotów (znalezioną w Pokoju Wspólnym na stole stojącym najbliżej kominka - w końcu, znalezione, nie kradzione). Wstrzymała oddech, kiedy kilka stóp przed nią kotka Filcha przemknęła goniąc jakąś hogwarcką, magiczną mysz (możliwie, że zmutowaną), a następnie upewniwszy się, iż w pobliżu nie kręci się ani woźny, ani żaden nauczyciel, pomknęła w kierunku Wierzy Astronomicznej...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Pią 14:55, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wspięła się po krętych schodach, przeskakując po kilka schodów. Serce łomotało w jej piersi jak oszalałe. Wreszcie to zrobię, wyszeptała podniecona, a kropelki potu zamigotały na jej twarzy, posmarowanej samooopalaczem, kiedy z wszystkich sił pchała masywne drzwi.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Pią 19:11, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kropelki potu, zamieniały się powoli w strumienie. Po korytarzu zaczął się rozchodzić nieprzyjemny zapach.
-Kurczę! Antyperspirant Madame Margaryny znowu zawiódł! - powiedziała do siebie szeptem.
Nagle usłyszała kroki.
- Na praawo most... Naa lewo most... A w środku strumyk płynie! Wszyyyyyyystkie rybki śpią w jeziorze...! - Zadźwięczał zbliżający się głos, informujący, że jego właściciel jest w niezbyt trzeźwym stanie. Nagle zatrzymał się i powiedział:
- A so tu tak śmieeerzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avis
V.I.P
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:18, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hermionie stróżka śliny popłynęła z wrażenie po brodzie. Przed nią stał sam Dracon Malfoy w rozchełstanej koszuli, w stanie absolutnie nietrzeźwym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Pią 20:22, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
D'ark, głupku, zepsułaś mi klimat ^____^
Ten widok połechtał Hermionie punkt G.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dagi
V.I.P
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pogranicza Nieba i Ziemi
|
Wysłany: Sob 19:37, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W jej głowie zaczęły szaleć dziwne, często niepohamowane myśli. Hermiona, opamiętaj się, nie możesz zdradzić Romcia! Jutro masz przecież z nim randkę, podadzą upieczoną kaczkę.... Gryfonka długo biła się z myślami, ale punkt G zastąpił jej rozum.
Zdecydowanym ruchem zrobiła coś, o czym nie myślała nawet we snach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Sob 20:48, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zamaszyście ściągnęła z siebie pelerynę niewidkę i z impetem rzuciła się na niczego nieświadomego Ślizgona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Sob 21:04, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kay gÓpolu wygrzebiemy sie
-Teraz jesteś tylko mój... nikt się nie dowie - mruczała sama do siebie Hermiona
- Ee... Hermiona? To ty? - odezwał się otrzeźwiały nagle głos chłopaka
- Draco! Nikt się nie dowie!
- Hermiona! Hermiona! Ale...
- Nic nie mów... Kocham cię!
Nagle głos stawał się coraz grubszy, a obraz coraz bardziej zamazany.
- HERMIONA! Co to było?!
Hermiona obudziła się na kanapie pokoju wspólnego, nad nią schylali sie Harry i Ron. A za nimi... połowa dormitorium.
- Co tu się stało?! -zapytała
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avis
V.I.P
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:15, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Lepiej popatrz pod siebie... - mruknął Ron.
Pod hermioną leżał Neville we własnej o sobie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Nie 13:36, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Neville? Przepraszam bardzo! A co ja właściwie robiłam...?
- Powiem dwa słowa...: Z NAMI KONIEC! - po tych słowach Ron poszedł do sypialni chłopców
- Ee...? Jak to? MOŻE MNIE KTOŚ OŚWIECIĆ CO NEVILLE ROBI PODE MNĄ?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kay
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Znienacka.
|
Wysłany: Nie 13:50, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Teo... Teodory szukałem sobie właśnie tak grzecznie, kiedy... kiedy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Nie 17:45, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Że Teodora była pode mną? Ahh przepraszam. Już się odsuwam! - uśmiechnęła się dziewczyna, po czym poszła na zajęcia z transmutacji.
- Harry? Powiesz jej kiedyś? - powiedział Neville
- Taa... ale najpierw trzeba udobruchać Rona. To co widział... to co wszyscy tu widzieliśmy... było przerażające!
W SYPIALNI CHŁOPCÓW...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avis
V.I.P
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:12, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Nikt mnie nie koffa - jęczał Ron, wycierając noc w prześcieradło Harry'ego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: Nie 18:15, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Ależ to nie prawda! Koffa cię! Koffa! Misiu cię koffa! - powiedział Harry poduwając Ronowi pod nos puchatego, różowego pluszaka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Avis
V.I.P
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:07, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ron wtylił się w misia.
- Jaki koffany!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Nie 20:09, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Harry uśmiechnął się z zadowoleniem, siadając obok przyjaciela i obejmując go ramieniem.
- Chodź, Ronuś.
Ron spojrzał na niego swoimi załzawionymi, niebieskimi, wielkimi jak talerze, oczami i nieśmiało położył swoją głowę na jego kolanach...
- Sza! Opowiem ci bajkę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Isilianos
V.I.P
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:37, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ron podniósł rękę ku górze i położył wyprostowany palec wskazujący na lekko rozwartych ustach Harry'ego.
- Harry - wyszeptał zachrypniętym od płaczu głosem.
Czarnowłosy popatrzył na niego pytająco.
- A chociaż ty... Czy ty mnie koffasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Psia Gwiazda
V.I.P
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem
|
Wysłany: Nie 20:43, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Harry'emu stado motylków obudziło się w brzuchu i rozpoczęło taniec wirowy... Wiedział, że już dłużej nie mógł ukrywać swojego uczucia do przyjaciela... Pochylił się nad nim, spojrzał mu w oczy i wyszeptał:
- Roon...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Isilianos
V.I.P
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:50, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A było w tym słowie tyle uczucia, że ściany zadrżałyby z pożądania, gdyby oczywiście zdolność drżenia posiadały, a o odczuwaniu wszelkiej maści uczuć nie wspomniawszy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|